Pragnę bardzo serdecznie podziękować osobie, która doprowadziła do tego, że teraz konduktorzy w pociągach spółki PKP IC na siłę proponują pomoc, a gdy się jej odmawia, twierdzą, że są za nas odpowiedzialni, gdy jesteśmy na pokładzie.
I nie wynika to z ich złej woli; prawdopodobnie wiem, dzięki komu, a raczej dzięki niewidomemu komu, dostali od szefów niezły OPR i, jak to się brutalnie mówi, sikają w majtki, ponieważ niedawno ktoś zachował się wobec kogoś "trochę zbyt niegrzecznie".
Kolejny przykład na to, jak widzący ewidentnie cierpią na… postawie niewidomych.
To jest w ogóle trudny temat, bo niemal wszyscy mamy jakiś idealny obraz tego, jaki powinien być niewidomy, jak powinni się do nas widzący zwracać, co można, a czego nie można bez ójmy od widzącego przyjąć itd. Cały problem w tym, że ten obraz u każdego z nas jest inny. Wobec powyższego na prawdę trudno będzie cokolwiek sensownego ustalić, bo każdy w swoją stronę ciągnie święcie wierząc, że to jedyny słuszny kiernek.
@Zuzler A może i nie to… 🙂
Za to ja pozwolę sobie… Prawdopodobnie ani to, ani to. Poczytaj sobie największą środowiskową grupę na fb. Jakoś latem był tam taki jeden wpis.
Kochani, nie udzielam informacji na ten temat. Nie chodzi mi o wzbudzenie sensacji, tylko o skłonienie do myślenia. Nas wszystkich.
Pan DM, czy Pan MJ?
Ja także chętnie dowiem się na priv.
A chętnie dowiem się na priv, o co lotto.
Co tu się porobiło.
@Zuzler To już ewentualnie na priv. 🙂
Ooo, ciekawe o jakiej sytuacji mowa…